Planowana   Himalajska   Expedycja

od   09.10.   do   09.11.2008.

Himlung 7126m, jest 93cim szczytem pod wzgledem wysokosci na swiecie i lezy w Himalayach na granicy Nepalu i Tybetu.

Pierwsze wyjscie na szczyt osiagnela japonska expedycja w 1992 roku.

Wyjscie na szczyt przebiega przez polnocno-zachodni szlak. Na poczatku przebiega przez lodowa sciane nachylona pod katem 30°, potem przez gran nachylona pod katem 60° i konczy na szczycie ktory jest samotna szpica.

Na tej gorze panuja extremalne warunki: slonce pokazuje sie dopiero okolo 11.00 przez co jest bardzo zimno i wieja tam bardzo silne wiatry. Gora ta jest tez bardzo niebezpieczna ze wzgledu na czeste opady sniegu i zwiazane z tym niebezpieczne lawiny.

Przygotowania zostaly zakonczone.


Po przylocie do Kathmandu spotkalismy sie w hotelu z sekretarka pani Elizabeth Hawley ktora chronologuje wszystkie expedycje w Himalayach.


Pierwszy dzien w Kathmandu. W restauracji spotkalismy sie na wieczorku zapoznawczym.

Nasza wedrowka rorpoczela sie od Besisahar (820m.) i od poczatku byla bardzo niebespieczna. Tutaj przejscie przez "most".

Tutaj przechodzimy most wiszacy.

Nasza expedycja potrzebowala  20 tragarzy i 21 oslow do przetransportowania naszego wyposazenia do bazy wyjsciowej.

Przez pierwsze dni szlismy korytem rzeki, i podziwialismy tropikalna wegetacje.

Nasza kuchnia. Musze powiedziec, ze kucharze przygotowywali zawsze dobre jedzenie.

Spanie bylo w namiotach 2- osobowych.

Przejscia gorami wygladaly niekiedy bardzo extremalnie.

Na lodowcu.

Namioty w pierwszej bazie wysokosciowej na 5630m.

Baza wysokosciowa nr.3 na wysokosci 6135m.

 Termometr wskazywal - 21°C. W namiocie bylo troche cieplej.

Widok na moja gore.

Przy slonecznej pogodzie.

Na szczycie!!!

Po zejsciu do bazy dostalismy od naszych kucharzy prawdziego torta. Jak oni go upiekli???

Ostatni posilek w bazie, i potem jak najszybciej do "cywilizacji".

Spowrotem w Kathmandu. Po dobrym jedzeniu i i kilku piwkach zakonczylismy nasza wyprawe.

Nepal pozostal w moim sercu i napewno jeszcze kiedys tutaj powroce!!!